Aktualności

Thun: Może moje odejście z PO doprowadzi do jakiegoś przesilenia

Róża Thun: PiS pokazał całej Europie, że nie chce kontroli pieniędzy z UE. Oni by je złapali i fugas chrustas. Uciekliby. Będzie najprawdopodobniej, w końcu, użyty instrument „pieniądze za praworządność”. A jak nie, to Parlament Europejski może zaskarżyć KE.

Justyna Dobrosz-Oracz: Porzuca pani tonący okręt?
Róża Thun, europosłanka Europejskiej Partii Ludowej: Dlaczego tonący?

JDO: Wieści o rychłej śmierci Platformy są przesadzone?


RT: Ale oczywiście, że są przesadzone. W ogóle nie porzucam PO tak totalnie. Wypisałam się z Platformy. Ale dalej pracuję z koleżankami i kolegami w Parlamencie Europejskim. Jestem w Europejskiej Partii Ludowej razem z nimi. Ale nie w partyjnych strukturach.

JDO: Dlaczego pani odchodzi z Platformy w momencie, gdy partia przeżywa kryzys? „Zadała nam cios z zaskoczenia” – to są komentarze pani kolegów.


RT: Ja w tych strukturach partii nigdy nie byłam specjalnie czynna. Przynajmniej już od bardzo dawna nie. Nie mam wrażenia, żeby one mnie potrzebowały. Ja ich pewnie też nie. Jakiś czas się skończył.

JDO: Dlaczego teraz?


RT: Ta decyzja dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Lubię takie jasne sytuacje. Skoro nie ma wpływu na decyzje polityczne Platformy, przynajmniej nie na te w Polsce, a często mam inną opinię, to uczciwiej będzie być poza ugrupowaniem. Dalej będę pracować nad wszystkimi sprawami, nad którymi pracowałam przez ostatnie lata w europarlamencie.

Całość wywiadu przeczytasz tutaj.

Źródło: wyborcza.pl

Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta

Rezygnuję z członkostwa w Platformie Obywatelskiej

Mam ważną informację, którą chciałabym Państwu przekazać jako pierwszym i w formie najbardziej osobistej w możliwych, a mianowicie: na ręce przewodniczącego Małopolskiej Platformy Obywatelskiej, pana Aleksandra Miszalskiego, złożyłam dziś rezygnację z członkostwa w partii.

Ci, którzy od lat towarzyszą mi w mojej pracy europosłanki oraz ci z Państwa, którzy tę pracę bliżej śledzą, mieli wielokrotnie możliwość zauważenia, że moje decyzje coraz częściej rozchodzą się z tym, jak głosuje nasza delegacja PO w Parlamencie Europejskim. Nie chcę tu robić całej wyliczanki, ale podam kilka bardzo znaczących przykładów niekoniecznie najnowszych (ponieważ proces trwa już dłuższy czas).

Różniłam się w sposób zasadniczy z zarządem mojej partii przy głosowaniu dotyczącym przyjmowania uchodźców oraz otaczania ich opieką prawną i pomocą humanitarną. Ta sama sytuacja powtórzyła się przy rezolucji nawołującej polski rząd do przestrzegania prawa, żądającej uruchomienia procedury z Art. 7, którego realizacja mogłaby w ostateczności poskutkować odebraniem przedstawicielowi rządu RP głosu w Radzie. (Portrety posłanek i posłów, którzy głosowali za bezkompromisową obroną państwa prawa, zawisły potem na symbolicznych szubienicach pod pomnikiem Wojciecha Korfantego w Katowicach, a prokuratura do dziś uznaje, że nic się nie stało). Jakiś czas temu głosowaliśmy za znaczącym obniżeniem emisji CO2 w całej UE do roku 2030. I tu znowu: moja partia była za 55%, ja zaś głosowałam z tymi którzy żądali 60% (i ta opcja w Parlamencie Europejskim ostatecznie zwyciężyła). Często nie podzielam decyzji Platformy w głosowaniach dotyczących łowiectwa, polityki rolnej, ochrony lasów, połowu ryb etc. Jestem zwolenniczką dużo ostrzejszego kursu w dziedzinie ochrony środowiska i bezkompromisowości tam, gdzie chodzi o obronę praworządności. Kulminacją było dla mnie, dałam temu wyraz publicznie, ostatnie głośne rozwiązanie (a raczej jego braku) wybrane przez PO, a mianowicie wstrzymanie się od głosu, przy ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej dotyczącej zgody na zasoby własne Unii Europejskiej (tzw. Fundusz Odbudowy). Nie zgadzam się na to, żeby słabo prowadzone rozgrywki międzypartyjne odbywały się kosztem projektów mających na celu wsparcie w kryzysie setek milionów obywateli europejskich, w tym oczywiście również polskich, oraz umocnienie całej Wspólnoty.

W tych, ale i w wielu innych sytuacjach, brakowało mi poważnej debaty, drogi do wykuwania wspólnego, solidnego stanowiska.

Szanowni Państwo, przed trudnymi głosowaniami, kiedy moja opinia była inna niż mojej partii, zastanawiałam się czego oczekiwaliby ode mnie ci, którzy na mnie głosowali, przypominałam sobie wiele rozmów z państwem, bezpośrednich albo za pomocą np. facebooka, wyciągałam wnioski z listów, które od Państwa otrzymuję i dopiero wtedy głosowałam. Doświadczenie, wiedza, sumienie i głos wyborców był dla mnie ważniejszy niż dyscyplina partyjna. I tak zamierzam postępować nadal.

Jestem człowiekiem konkretnej pracy i konkretnych rozwiązań, na które czeka zapewne bardzo wielu z Państwa. Więc dalej będę zajmować się problemem podwójnej jakości produktów na Europejskim Wspólnym Rynku (pierwsze dobre trendy już można odczuć), walką o zmniejszenie ilości elektrośmieci, czyli tematu jednej ładowarki do wszystkich urządzeń elektronicznych nie odpuszczę! Bardzo złożonym i trudnym wyzwaniem jest umożliwienie konsumentom dostępu do usług i treści cyfrowych w całej UE, czyli musimy znieść geoblokowanie; kontynuujemy też temat roamingu, a mianowicie walczymy o obniżkę cen hurtowych, ale nie będę Państwa dręczyć szczegółami. To tylko kilka przykładów spraw, którymi się intensywnie zajmuję. A przy tym wszystkim oczywiście priorytet mają: przestrzeganie rządów prawa we wszystkich krajach Unii i wspólna walka z ociepleniem klimatu.

Dziś mam nadzieję, że moja rezygnacja z członkostwa w Platformie Obywatelskiej będzie impulsem do refleksji wewnątrz partii. W Platformie jest wiele znakomitych osób i oczywiście, bez względu na przynależność partyjną i na wszystko co nas różni, z nimi jak i z milionami innych, walczymy o demokratyczną, przestrzegającą prawa, zieloną i europejską Polskę.

Bardzo dużo pracy przed każdą i każdym z nas! Ale naprawdę warto!

Powodzenia!

Róża Thun

Program „Obywatele, równość, prawa i wartości”

Już w najbliższy wtorek, 18 maja zapraszamy na dyskusję o programie Komisji Europejskiej „Obywatele, równość, prawa i wartości”. W rozmowie wezmą udział: europosłanka Róża Thun (EPL), Michał Boni (Fundacja Otwarty Dialog) oraz Jarosław Makowski (Instytut Obywatelski).

Transmisja LIVE na Facebooku. Początek – wtorek, godz. 18.00.

Rusza program „Obywatele, Równość, Prawa i Wartości”

Czy 1,6 mld euro z unijnego programu finansowego „Obywatele, Równość, Prawa i Wartości” dla wsparcia organizacji pozarządowych wystarczy, aby wzmocnić szacunek do wartości europejskich w krajach członkowskich UE? Kto i jak będzie mógł ubiegać się o środki? Jaki jest stan organizacji pozarządowych w Polsce po sześciu latach rządów PiS?

Zapraszamy na rozmowę europosłanki Róży Thun z Szymonem Ananiczem z Fundacji Batorego.

Róża Thun: Jestem wkurzona na całą opozycję

Dawid Krawczyk: Czy dalej jest pani „wkurzona” po wczorajszym głosowaniu w Sejmie? Wieczorem we wtorek nagrała pani film, na którym mówi o swoim gniewie spowodowanym dyskusją nad środkami z Funduszu Odbudowy.

Róża Thun, posłanka do Parlamentu Europejskiego, członkini Platformy Obywatelskiej: Wczoraj był bardzo zły dzień. Przede wszystkim dlatego, że się podzieliła opozycja. Byłam taka zła, bo miałam wrażenie, że nikt nie wiedział, że głosujemy nie tylko w naszej sprawie, ale w sprawie przyszłości całej Europy.

DK: Sam wynik głosowania pani nie zdenerwował?

RT: Po pierwsze ustalmy raz a dobrze, nad czym we wtorek głosował Sejm. Mam wrażenie, że ludzie myślą, że posłowie głosowali nad Krajowym Planem Odbudowy. Nie. Głosowali nad ratyfikacją decyzji Rady Europejskiej dotyczącej zasobów własnych Unii Europejskiej. To są dwie różne rzeczy. Moim zdaniem nie odbyła się poważna rozmowa na temat tego, jak działa mechanizm pozwalający na stworzenie Funduszu Odbudowy. Naprawdę nie liczę, że PiS będzie ludziom tłumaczyć, jak to działa, ale od opozycji oczekiwałabym, że to zrobi.

Cały wywiad przeczytasz tutaj:

https://krytykapolityczna.pl/kraj/fundusz-odbudowy-roza-thun-opozycja-lewica-pis-komentarz/

Źródło: www.krytykapolityczna.pl

„Przestańmy mówić oni. Zacznijmy mówić my”.

– Miłość do ojczyzny zacznijmy od własnego pieca. Zacznijmy od dzielenia śmieci, od konkretu, od przeczytania kilku dobrych wierszy i mówienia ładną polszczyzną – przekonuje europosłanka, Róża Thun, z którą w już siódmym odcinku podcastu „ALLEGRO MA NON TROPPO, czyli godzina z Jackiem” rozmawia dziennikarz Jacek Pałasiński.

Źródło: https://www.youtube.com/user/natematpl

Europosłowie interweniują w sprawie kopalni Turów

W reakcji na bezwzględne łamanie przez rządzących przepisów, nieuwzględnianie argumentów naukowców i organizacji pozarządowych, a także brak dialogu z zagranicznymi partnerami 37 europosłów z 14 krajów napisało list do Komisji Europejskiej, w którym wnoszą o uruchomienie postępowania w sprawie uchybienia przez Polskę zobowiązaniom państwa członkowskiego.


Perspektywa odcięcia nawet 30 tys. ludzi od wody na pograniczu Polski, Czech i Niemiec staje się coraz bardziej realna, a to za sprawą decyzji w sprawie wydobycia węgla brunatnego w Turowie. Minister Klimatu i Środowiska przedłużył bowiem Polskiej Grupie Energetycznej koncesję na wydobywanie węgla brunatnego ze złoża Turów do 2044 roku. Z powodu zanieczyszczeń emitowanych z pobliskiej elektrowni, w której spalany jest surowiec, tylko w 2017 roku zmarło ponad 100 osób.

„Instytucje europejskie muszą zająć mocniejsze stanowisko, kiedy łamie się prawo europejskie, szczególnie w kwestiach obszarów transgranicznych (…). Nadszedł czas, aby Komisja Europejska wykorzystała wszystkie dostępne instrumenty by chronić obywateli zamieszkujących narażone tereny (…). Dlatego też zwracamy się z wnioskiem o rozpoczęcie procedury naruszeniowej przeciwko Polsce (…), aby znaleźć skuteczne i trwałe rozwiązanie pomiędzy trzema krajami” – piszą europosłowie do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa i komisarza ds. środowiska Virginijusa Sinkevičiusa.

Wśród autorów listu jest trójka Polek: Róża Thun i Janina Ochojska z EPL oraz Sylwia Spurek z Grupy Zielonych.
Europosłanka Róża Thun tak komentuje całą sprawę: Znowu instytucje unijne muszą bronić Polski przed polskim rządem, tak jak w przypadku Rozpudy i Białowieży. Dolny Śląsk może stracić środki z Funduszu Transformacji. To się nazywa „miłość do Ojczyzny w wykonaniu PiS”.

Treść listu do pobrania poniżej:

Oprac. Biuro Prasowe Europosłanki Róży Thun

Fot za: nedu503, Pixabay

Rozmowy ZOOM NA EUROPĘ: Kto zastąpi kanclerz Merkel?

W Niemczech rok 2021 jest rokiem wyborczym. Najważniejszym wydarzeniem politycznym będą wybory federalne we wrześniu, które wyłonią następcę rządzącej od 16 lat kanclerz Angeli Merkel.

Liderem ostatnich sondaży są Zieloni. Czy Niemcy czeka polityczne trzęsienie ziemi? O tym m. in. rozmawiam z gościem programu „ZOOM NA EUROPĘ”, prof. Klausem Bachmannem.

Stracona szansa na poprawę praw pasażerów w ruchu kolejowym

Europosłowie zagłosują dziś nad zmianami dotyczącymi praw i obowiązków pasażerów podróżujących koleją. Przepisy mają na celu ustanowienie jednolitego standardu praw kolejowych w całej UE i dotyczą m.in. praw pasażerów w przypadku opóźnień i odwołań połączeń kolejowych, dostępu i pomocy dla osób niepełnosprawnych oraz wymiany informacji między firmami kolejowymi.

Nowe przepisy określają, że w wypadku wystąpienia opóźnienia przekraczającego 100 minut, operatorzy kolejowi będą zobowiązani do przekierowania pasażerów w jakikolwiek możliwy sposób i pomocy podróżnym w znalezieniu najlepszych alternatyw. Natomiast bez zmian pozostają progi rekompensat za opóźnienie – 25% ceny dla opóźnienia powyżej 1 godziny, 50% powyżej 2 godzin. Podobnie jest w przypadku praw osób niepełnosprawnych, które zyskały jedynie skrócenie czasu na powiadomienie przewoźników o potrzebie asysty z 48 godzin do 24 godzin.

– Bardzo żałuję, ze negocjatorzy Parlamentu, na czele z Bogusławem Liberadzkim, zamiast stanąć po stronie podróżujących, zgodzili się na niemal wszystko, czego żądały duże przedsiębiorstwa kolejowe. Wraz z koleżankami i kolegami m. in. Janiną Ochojską próbowaliśmy jeszcze poprawić tekst rozporządzenia składając poprawki m.in. w sprawie tego by na dużych stacjach udostępniać pomoc dla pasażerów z niepełnosprawnościami bez konieczności 24 godzinnego wyprzedzenia, a na małych z krótszym wyprzedzeniem – 12 godzinnym – powiedziała Róża Thun, wiceprzewodnicząca Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, która była sprawozdawczynią cieniem opinii w tej sprawie.

– Udało się natomiast wprowadzić obowiązek zapewnienia miejsc na rowery – nowe i zmodernizowane pociągi będą musiały być wyposażone w co najmniej 4 miejsca na rowery, a w przypadku odmowy przyjęcia rowerów, pasażerowie będą mieć możliwość uzyskania zwrotu kosztów podróży. Chciałam co prawda by tych miejsc było co najmniej 8, ale jest to jakiś postęp w stosunku do tego co mamy obecnie – dodała europosłanka.

Więcej czytaj tutaj:

https://www.eppgroup.eu/pl/jak-dzialamy/z-krajami-ue/polska/informacje/stracona-szansa-na-wyrazna-poprawe-praw-pasazerow-kolei?fbclid=IwAR0wCPNMXnBP2_fPchiMTIChWb_wBrUEmTlEvOsVRk0yhBuYy_AwhPiQ-uU

Źródło: www.eppgroup.eu

Róża Thun: protestujemy przeciwko planom zmniejszenia ŚPN

Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 wraz z aktywistami zaprotestowali dzisiaj (wtorek, 27 kwietnia) przeciwko planom ministerstwa Klimatu i Środowiska, zmierzającym do pomniejszenia obszaru Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz wyłączenia z niego terenu klasztoru na Świętym Krzyżu.

Na konferencji prasowej zorganizowanej w budynku Sejmu RP przekonywali, że strona społeczna jest w sprawie planów zmniejszenia terenu parku notorycznie ignorowana przez rząd. Łukasz Misiuna ze stowarzyszenia „Most” poinformował, że ministerstwo planuje wyłączyć część terenu z parku, twierdząc, że utracił on bezpowrotnie swoje wartości przyrodnicze i kulturowe, co zgodnie z opiniami ekspertów jest nieprawdą.

– Opracowaliśmy raport, w oparciu o zgodę ministra środowiska. Raport ten jednoznacznie potwierdza wszystkie wartości, ponadprzeciętnie wysokie, kwalifikujące ten teren do zachowania go w granicach parku narodowego – mówił Misiuna.

Róża Thun podkreśliła, że w XXI wieku, na świecie dominuje raczej tendencja do powiększania parków narodowych, a nie ich zmniejszania. – Precedens związany z odłączeniem części terenu ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, byłby niezwykle niebezpieczny dla wszystkich tego typu obszarów w Polsce – dodała europosłanka.

Aktywiści ze stowarzyszenia „Most” zamierzają skierować sprawę zmian na terenie ŚPN do Komisji Europejskiej, ponieważ fragment, którego sprawa dotyczy, leży na obszarze „Natura 2000”, chronionym prawem unijnym.

Całość konferencji przeciwko zamiarom zmniejszenia Świętokrzyskiego Parku Narodowego możesz obejrzeć tutaj: https://www.facebook.com/watch/?v=453009422657065

Oprac: MS. Fot: Jarosław Barański