Aktualności

Bruksela/Kraków, 22 stycznia 2019 r.        

Już wkrótce proceder polegający na sprzedaży w Polsce towarów o obniżonej jakości w stosunku do produktów oferowanych na innych rynkach UE może zostać zakazany.

Dyrektywa, nad którą pracowano dziś w Komisji zmienia szereg przepisów: od wzmocnienia praw konsumentów do nieuczciwych praktyk handlowych. Z inicjatywy Europosłanki Róży Thun zostały dodane do niej przepisy, które będą skutecznie chroniły konsumentów przed oszustwami.

„Dziś dysponujemy twardymi danymi i widzimy, że musimy wreszcie skończyć z nieuczciwymi praktykami, polegającymi na wprowadzaniu konsumentów w błąd. Przyjęte dziś prawo jest krokiem w tym kierunku” – podkreśliła europosłanka.

Europosłanka Róża Thun złożyła poprawki, które sprawią, że praktyki wprowadzające konsumentów w błąd poprzez tę samą nazwę i podobne opakowanie staną się nielegalne a także zaproponowała zapisy zobowiązujące producentów do znakowania towarów w sposób widoczny dla kupujących. 

„Nie oczekujemy od producentów, że na w każdym państwie UE będą sprzedawać ten sam produkt. Rozumiemy, że producenci mogą mieć ograniczone możliwości ze względu na np: na rodzaj rynku czy specyfikę produktu. Zawsze jednak konsument powinien być odpowiednio poinformowany poprzez np.: inne opakowanie, czy inną nazwę lub informację, że produkt, który kupuje w Polsce nie jest tym samym, który kupił na wakacjach np: w Portugalii” – zaznaczyła europosłanka.

Problem „podwójnej jakości” produktów, choć dostrzegany od wielu lat dopiero niedawno został zbadany. Z przeprowadzonego sondażu na zlecenie UOKiK wynika, że aż 64% ankietowanych, którzy mieli doświadczenie z produktami z zagranicy jest zdania, że istnieje różnica w jakości produktów. Co więcej, także ubiegłoroczne badania urzędu pokazują, że na 101 par sprawdzonych produktów pochodzących z Polski i z Niemiec, w przypadku 12 produktów stwierdzono istotne różnice. W 2017 roku, Róża Thun zgłosiła w PE badawczy program pilotażowy, na który zostało zabezpieczonych 800 tys. euro w budżecie unijnym. Jego celem było porównanie tysięcy produktów z całej Europy. 

Kolejnym krokiem są negocjacje Parlamentu Europejskiego z Radą i Komisją Europejską.